znana również jako Daisy K. poetka i wokalistka. Wiersze publikowała w Odrze, Akcencie, Fa-arcie, Art-Papier, Opcjach, Ricie Baum, Toposie, Czasie Kultury, Wakacie, Gazecie Wyborczej, Dzienniku, w Ściania Wschodnia zine i innych. W 2007 roku ukazał się jej debiutancki tomik „frajerom śmierć i inne historie” (Warszawa 2007). Wydała również "kto zabił bambi?” (Fundacja Modern Art Means Modern Artist Language (MAMMAL), Warszawa 2009) i "zwęglona jantar" (Staromiejski Dom Kultury, Warszawa, 2016). Jej wiersze znalazły się w antologii poezji kobiet „Solistki” (Staromiejski Dom Kultury, Warszawa 2009), w książce „Warkoczami. Antologia poezji kobiet” (Staromiejski Dom Kultury, Warszawa 2016) oraz w antologii prezentującej najciekawsze nowe trendy w polskiej poezji „Zebrało się śliny” (Biuro Literackie, Stronie Śląskie, 2016).
Wokalistka zespołów: Das Moon (electro-industrial), We Hate Roses (grunge), Tak Zwani Mordercy (acoustic grunge) i Delira & Kompany (heavy folk).
trzeźwość
za całkowite zaćmienie
surowy stan biurka, nerwowa myszka.
nerwowy stan biurka, surowa myszka.
białe okno, ostra szyba, białe słońce, czas.
całkowita dwururka, same krawędzie
łomot łomot światło. łomot łomot strach.
surowy stan biurka, nerwowa myszka.
nerwowy stan biurka, surowa myszka.
ostre okno, biała szyba, ostre słońce, czas.
krwawi dwururka, całkowita, pryska.
telefon. kogut. dzwon. telefon. kogut. dzwon.
łomot łomot światło. łomot łomot strach.
(wiersz z tomu "zwęglona jantar" )
powrót przyszłej
boję się, kiedy spada słońce. ślad po spadaniu
jest podobno śladem odrzutowca,
a mi zamyka się niebo, ciemnieje twarz.
wieczór i ziemia łączą się na kształt pudełka.
boję się, bo stoję w środku, trzymam się patyka wetkniętego w plastelinę.
(wiersz z tomu "zwęglona jantar" )
voodoo
to boli, że mogłaby go namierzyć.
wbić szpilkę w punkt na mapie, we flaki.
tymczasem on może już trzyma się za brzuch.
długi weekend
w różu i smogu mróz rzeźbi zachód słońca.
wraca do domu, rozcina S1 na pastelowe wstążki,
a brudne szyby chronią ją przed promieniowaniem.
wiara, że ludziom można jeszcze pomóc
jest jak wiara w boga.
fiordy
regularnie jest falą
i rozbija się o brzeg.
cofa się półżywa i wściekła.
rozbija się o brzeg.
brzeg radzi sobie z nią świetnie.
white collar workers revenge
wkrótce z płaskiej struktury
zostaną tylko najnowsi.
recepcja wyrzuci tony papieru przylepki
ze zdjęciami pracowników.
wrócą nazwiska pisane długopisem na małej kartce.
Tomek Nie Mogę Rozczytać i Cośtam Wielkimi Kowalska
uruchomią machinę tego ranka
zagubieni jak hasło do skanera.
zagubieni jak sam skaner.
jak papier formatu B3 w drukarce.
wkrótce pomylą hasła do systemu
i przez nastęny tydzień nowe IT
będzie szukało wsparcia w googlach.
zagubieni jak nowe kadry zatrudniające
samych siebie przez samych siebie.
wkrótce dobra mina menadżmentu wydzielać będzie ciepło.