Pudełko – inaczej
Wiersze istnieją po to, by przeżywać emocje i refleksje, zauważać. Prowokują do czytania przez siebie – przez filtr własnych skojarzeń. Tak też (i dobrze, że tak) przeczytał Pudełko poety Lamprechta poeta Piętniewicz. Czy jednak krytyk Piętniewicz w posłowiu eksplifikuje jedynie słuszne z perspektywy Lamprechta znaczenie Pudełka?
Niekoniecznie.
Pytanie KTO mieszka w Pudełku wydaje się nieadekwatne do tej poezji. Raczej CO mieszka w tym Pudełku?
Wszystko co ważne
Co ukryte nieotwarte
Co nas stanowi
Buduje – niekoniecznie
może rujnować
ale stanowi
np. dzieciństwo
Nasze doświadczenia
Nieprzepracowane okoliczności
To nie my w Pudełku, to Pudełko mieszka w nas.
Mit – zbiorowa mądrość przekazywana z pokolenia na pokolenie mówi o Puszce Pandory. Przysłowie mówi „każdy ma swojego trupa w szafie”. Ta szafa to pudełko. Dbajmy zaglądając do niego, by je oswoić – opróżnić Puszkę Pandory.
Piotr Lamprecht nie zatrzymuje się na Pudełku.
Oswaja je światłem.
Światło zwycięża mrok.
Światło oczyszcza i wyjaśnia.
Piotr jest w drodze. Kiedyś była Ewangelia gruzu, teraz odpowiedzią na otwieranie własnego Pudełka i przeglądanie zamkniętych tam pamiątek czy skarbów jest wpuszczenie światła, by pudełko skąpało się w jego promieniach, jak las po którym dobrze jest spacerować.
Poezja Piotra to nie konfesja, to epifania i zachwyt. Światło zabezpiecza.
Piotr poeta – Piotr katecheta.
„niespokojne jest serce moje
zanim nie spocznie w Panu”
„Bóg jest światłością”
Wiersze istnieją po to, by przeżywać emocje i refleksje, zauważać. Prowokują do czytania przez siebie – przez filtr własnych skojarzeń.
"
Piotr Lamprecht "Pudełko" (Krakowska Biblioteka Stowarzyszenia Pisarzy Polskich pod redakcją Gabrieli Matuszek-Stec i Wojciecha Ligęzy, 2019, tom 41, Kraków, 2019)